czwartek, 23 października 2014

MORELOWY PEELING SORAYA


Dziś kilka słów o typowym zdzieraku,
peelingu morelowym z kompleksem antybakteryjnym 
Soraya. 
Ogólnie preferuję peelingi enzymatyczne, jednak raz w tygodniu 
lubię użyć czegoś mocniejszego.  


Konsystencja jest bardzo gęsta i treściwa. 
Ma w sobie drobinki, które dobrze zdzierają martwy naskórek. 
Skóra po nim jest naprawdę dobrze oczyszczona.
Peeling jest naprawdę mocny, dlatego używam go tylko wieczorem. 
Używam raz w tygodniu, wydaje mi się, że jedno takie zdzieranie 
w tygodniu zupełnie wystarczy. 



Opakowanie to miękka tuba. 
Zapach peelingu-morelowy, ale nieco chemiczny. 
Czytałam, że ludzie sobie chwalą. 
Mnie ten zapach nie urzekł.

Cena jak najbardziej na tak. 
Za to 150 ml opakowanie musimy zapłacić około 10 zł. 
Nie wiem jaka jest dokładnie cena, gdyż ja swój kupiłam na jakiejś promocji w biedronce 
za 7 zł.  



Jeśli szukacie dobrego peelingu za nie duże pieniążki, 
myślę, że ten przypadnie Wam do gustu.
Jak mi się skończy kupię ponownie. 

19 komentarzy:

  1. Mam ten peeling i jest on moim ulubionym. Poza tym gratuluje takiej wygranej !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używałam takie peelingi bardzo dawno temu, ale bardziej szkodziły niż pomagały :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze go nie miałam, ale wiele czytałam na jego temat

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wygranej! :* Peeling mam w zapasach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam i bardzo go lubię bo mocny z niego zdzierak :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Peeling z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę kiedyś go wypróbować-olejek z tej serii mi spasował,więc pewnie peeling też da rade ^^ Fajna wygrana :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam go i bardzo lubiłam, choć ostatnio przerzuciłam się na peelingi enzymatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam go, ale widzę że jest podobny do swojego brata - peelingu orzechowo-morelowego i tamten równie mocno zdziera :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam uraz do kosmetyków Soraya, tak wiele razy się zawiodłam, że chyba nie miałabym ochoty wypróbować tego peelingu. A jestem ogromną miłośniczką peelingów, w łazience stoją 3 może 4 i każdy jeden zaczęty :))

    OdpowiedzUsuń
  11. No no, ale wygrana:) peelingu nie miałam, ale za taką cenę warto się pokusić:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś bardzo go lubiłam, ale o nim zapomniałam ;/ Lecz na razie i tak przestawiłam się na peelingi enzymatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety w przypadku mojej skóry, w grę wchodzą wyłącznie peelingi enzymatyczne ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam takie "zdzieraki" o tym nigdy nie czytałam opinii ale po Twojej napewno się skusze bo prezentuje się super :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam ten peeling. Używałaś może wersji z ekstraktem z białej wierzby? Jestem ciekawa czy jest tak samo dobry :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję bardzo za komentarz ;*